Komentarze: 0
Chyba wszyscy czytelnicy CNEB wpoili sobie już ideę dążenia do pasywnego dochodu, automatyzacji pracy i przewagi biznesu nad pracą na etacie. I moim zdaniem...
:lol:, nie zapominajmy o tym, że skadś mi się ten cały kult pasywnego dochodu wziął. Nie boję się słowa kult w odniesieniu do pasywnego dochodu, bo inaczej nie można nazwać podejścia do jednego pomysłu, jaki zaprezentowałem rok temu i jakim zaraziłem nie jedną osobę w naszej społeczności.
Nadal jednak sądzę, że zawdzięczam bardzo wiele RK. I trylogia jest już w moim zestawie lektur obowiązkowych dla dzieci. Sądzę, że posunę się do wynagrodzenia materialnego za sam fakt ich przeczytania. Gdybym był w stanie, dałbym pierwszą i drugą część trylogii każdemu mojemu czytelnikowi za darmo - i jestem tutaj śmiertelnie poważny.
A trzecia część? Mając w pamięci wypowiedź Mateusza i Wojciecha może ździwić fakt, że CNEB wygląda tak jak wygląda właśnie dzęki części trzeciej. Dokładnie Etapowi Trzeciemu: Jak zbudować solidny biznes.
Tak, w perspektywie czasu uważam również, że poradnik jest napisany trochę na siłę. Części o inwestowaniu nie specjalnie mnie pociągały (nie były tak dobrze napisane jak BoBo) ALE część o biznesie i trójkącie B-I to wszystko co mógłbym poradzić o robieniu biznesu. Te 36 z 400 stron dla mnie osobiście warte jest wydania 60 złotych, zwłaszcza jeśli ktoś chce dopiero budować biznes lub coś mu nie idzie.